warunki współpracy!

Moja opinia o KJF Fizjoterapia? Co prawda sama jeszcze nie wyjechałam, ale z samych kursów językowych naprawdę można wiele wynieść, zwłaszcza, gdy wcześniej się nie miało nawet kontaktu z językiem.

A co do pracy: mam obecnie cztery koleżanki, które właśnie z KJF Fizjoterapia wyjechały, więc wiem dokładnie, co mnie czeka (i nie mogę już się doczekać sama:) notabene, motywuje mnie to tylko do jeszcze większego poświęcenia przy nauce języka).

Lektorzy (mówię tutaj akurat o Lublinie) są super, zajęcia w biurach i on-line naprawdę na wysokim poziomie. Jak ktoś chce, to się okazuje, ze może bardzo wiele. Nawet z językiem, z którym zetknęłam się tutaj po raz pierwszy.

Rozpoczęłam też już z nimi proces tłumaczenia dokumentów. Wszystko zatem idzie zgodnie z planem. Mam nadzieję, iż na nowy sezon termalny w roku 2017 będę już wraz z mymi koleżankami we Francji, najlepiej na południu, to się człowiek od razu po pracy poopala;)

Polecam KJF i pozdrawiam szanowne grono Fizjo;)

~Angelika

Hej,

Co do KJF Fizjoterapia, to mogę powiedzieć, iż od początku do końca byli przy mnie by mi pomóc, by coś załatwić, gdy sama nie wiedziałam jak, by człowiek wyjeżdżając po raz pierwszy w nieznane nie bał się i dodatkowo, by czerpał z wyjazdu przyjemność.

Robiłam u nich tłumaczenia przysięgłe i uczyłam się języka, pomogli mi też w załatwieniu pozwolenia o pracę (które otrzymałam za pierwszym razem), znaleźli rewelacyjną wręcz ofertę pracy (zarabiam 1800 euro netto), nie płacę za zakwaterowanie (a mam indywidualne mieszkanko), zwrócili mi za podróż aż 400 euro (a zapłaciłam faktycznie niecałe 200). No i mam francuską umowę o pracę, a nie jakieś tam pośrednictwo.

Regularnie też otrzymywałam od nich pytania (średnio raz na trzy, cztery tygodnie), czy wszystko gra, czy mi się podoba, no i jeśli mam pytania, to służą pomocą.

Od początku do końca profesjonalnie. Nie znam drugiej takiej firmy, co tak dobrze podchodzi do człowieka, a z kilkoma firmami tego typu miałam już styczność.

Polecam KJF Fizjoterapia, może ktoś to przeczyta, kto nie był zdecydowany, a kto chciałby w końcu zostać w swym zawodzie doceniony (i odpowiednio za swą pracę wynagrodzony).

Pozdrawiam!

~Wiola

Z KJF Fizjoterapia wyjechałem dwa razy. Za każdym razem mieszkanie super, tuż obok Term, gdzie pracuję (łazienka, pokój, kuchnia, nawet imienny ręcznik w mieszkaniu na mnie czekał - całe mieszkanie dla mnie).
Praca też niesamowita. Francuzi wyrozumiali, pomocni, uśmiechnięci, aż się chce pracować. I do tego pieniądze - zarabiam około 1750 euro netto za pełen etat(140 godzin, a nie jak w Polsce 160 na miesiąc) mam francuską umowę o pracę (więc i składki na emeryturę mi się odkładają).
Region gdzie pracuję niesamowity - spokojny, malowniczy, nawet mi pracodawca rower zapewnił, bym sobie okolice w zdrowym trybie zwiedzał. Na miejsce dojechała moja dziewczyna (nie Fizjo) i nie ma problemu, by ze mną mieszkała w jednym mieszkaniu, bo Pracodawcy zależy, bym u nich po prostu pracował.
Praca tutaj we Francji, a praca w Polsce, to niebo a ziemia. Nawet nie ma co porównywać. Za mieszkanie nie płacę złotówki, z zarobków jestem więcej niż zadowolony (tyle, to chyba dyrektor w Polsce nie zarobi na czysto), moim jedynym kosztem jest wyżywienie (nawet za przejazd mi pod koniec kontraktu zwracają). Bać się nie ma czego - co najwyżej sytuacji w Polsce w naszym fachu.
KJF mi bardzo pomogła od początku z językiem i tłumaczeniem dokumentów i regularnie ze mną utrzymują kontakt, pytając chociażby czy wszytko w porządku itd. Złego słowa nie powiem. No i nie miałem takich sytuacji jak w JJ comunication w Krakowie czy IPF w Poznaniu, że mi lojalki na trzy lata kazali podpisywać, albo kary (i to niemałe) za niewywiązanie się z kontraktu płacić. W KJF tego nie miałem i wyjechałem z nimi już drugi raz. Jasno i prosto.
No ale decyzja i tak zawsze leży w osobistym przekonaniu, czy w ogóle warto zmienić coś w swoim życiu i czy w ogóle mi się cokolwiek zmieniać chce.
Szczerze polecam, tak firmę, jak i samą w sobie pracę we Francji

~Patryk P

Korzystałam z usług KJF Fizjoterapia.

Praca była dokładnie taka, jak mi ją opisywano (a nawet lepsza - genialne zakwaterowanie i miejscówka).
Nauczyłam się języka, a zaczynałam od kompletnego zera. Bać się można, ale strach nic tu nie pomoże.

Lepiej pomyśleć o tym, co mamy (a raczej czego nie mamy) tutaj w Polsce, a co możemy mieć we Francji, gdzie nas w końcu inni poszanują i docenią.

Sprawdźcie sami, polecam tę firmę i pozdrawiam z Francji

~Beata Be

Polecam współpracę z KJF!

~Bartek